Na 10 dni zostałam zagipsowana, czemu mnie to nie dziwi, ano dlatego, że to już 6 lub 7 raz, nie umiem się doliczyć ;-)
Tym razem obyło się bez zerwania torebki, czy jakoś tak i jest całkiem znośnie.
Tym razem obyło się bez zerwania torebki, czy jakoś tak i jest całkiem znośnie.
oj, bidulko, trzymaj się dzielnie... dobrze, że upałów nie ma...
OdpowiedzUsuńTo chyba nie było zbyt trudne, więc nagroda może być wirtualna, wtedy sie podzielimy ;o))
OdpowiedzUsuńZdrówka dla nogi życzę!!!
gustowny klapeczek :P
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie gipsowa ;)