poniedziałek, 28 maja 2012

kolejne prezenty ;-)

Naprawdę miło mieć urodziny ;-)
Podobno marzenia się spełniają, może póki co te małe, ale zawsze.


Zostałam zaskoczona pięknym pudełeczkiem.
Z resztą nie ma co pisać, sami zobaczcie.
Dzięki BEATA ;-)

piątek, 25 maja 2012

prezenty

Z okazji zbliżających się urodzin dostałam przepiękne prace szydełkowe.
Lili całkiem niedawno zaczęła dziergać, a popatrzcie jakie Jej śliczności wychodzą ;-)


 

poniedziałek, 14 maja 2012

takie tam


Mało scrapowo i mało z typowej notki blogowej.

Za to bardzo przyjemnie, z mniejszymi potknięciami.
Z okazji zbliżających się moich n-tych ;-) urodzin, dostałam już prezencik.
A jako, że jestem nie gotująca, to taki piekarnik/opiekacz idealnie do mnie pasuje ;-)

Wiadomo nie od dziś, że mam problem z moją kostką.
Po raz chyba setny mam ją skręconą, 
Na szczęście nie trzeba zakładać gipsu ;-)
A nawet już nie umiem doliczyć ile razy miałam gips.
No ale zanim kostka się skręciła to był prześliczny widok i smaczne kiełbaski ;-)

uwielbiam widok ognia

czwartek, 10 maja 2012

działeczka - monotematycznie

Na działeczce naszej jest dość dużo kwiatów.
Poprzedni właściciele widać dbali o wygląd.
Choć Pani mówiła, że siała wszystko to co nie wymaga za dużo pielęgnacji.
No i bardzo dobrze, bo My się nie znamy na uprawach.
Wczoraj odbyło się pierwsze koszenie, 
A ja biegałam z aparatem.
Nie mam pojęcia, jak się pewne kwiaty nazywają.
Ale co tam pewnie z biegiem czasu i tego się nauczę ;-)



p.s. Specjalnie dla Anabel ;-)

środa, 9 maja 2012

nowa miłość

Nasza rodzina jest typowo miejska.
Nigdy nie mieliśmy do czynienia  z uprawą, ziemią itd.
Od wczoraj to się zmieniło ;-)
Trzymajcie kciuki by siły i pomysłów nam starczyło.


wtorek, 8 maja 2012

kawa - półmetek

Szósta  kawa gotowa ;-)

no i 6 kaw naraz, coraz milszy widok

 p.s. reszta balkonu już z trawką
 

niedziela, 6 maja 2012

balkon

No to rozpoczęłam sezon balkonowy.
Walczę z gołębiami od jakiegoś czasu.
Póki co to walka z wiatrakami,
Ale nie poddaje się ;-).

Dziś z rana zawitałam na giełdzie kwiatowej.
A następnie w OBI.
Początkowo balkon wyglądał tak.


Po paru chwilach już TAK ;-)
 No ale oczywiście nie była bym sobą, gdybym coś nie poplątała.
I tak to oto zabrakło mi metra trawki.
Stół i krzesła czekają na wyniesienie po dosztukowaniu brakującej wykładziny.

środa, 2 maja 2012

komplecik

Zobaczyłam u Zuzik cudowne bransoletki.
No i przepadłam.
Zuzik zgodziła mi się przygotować komplecik.
No i wczoraj odebrałam przesyłkę.
Pudełeczka się nie spodziewałam.
A w pudełeczku naszyjnik i bransoletka.
Zresztą nie ma co opisywać, 
Same/sami popatrzcie.

wtorek, 1 maja 2012

no i kolejna fioletowa

Tym razem zachciało mi się nieco szarpania
Lubię ten efekt.



A tu nieco podglądu z tego jak powstają moje karteluchy.

Zupełnie nie lubię nowego wyglądu umieszczania i edycji notek,