Mały lifting, a jaka radość.
Nie umiałam ścierpieć tych kokardek.
No to mam guziczki ;-).
Najpierw były przyklejone, ale odpadły.
Obecnie są najzwyczajniej na świecie przyszyte ;-)
Nie umiałam ścierpieć tych kokardek.
No to mam guziczki ;-).
Najpierw były przyklejone, ale odpadły.
Obecnie są najzwyczajniej na świecie przyszyte ;-)
no co Ty, z kokardkami były lepsze ;P
OdpowiedzUsuńObie wersje fajne, ale kolor mają cudny! :)
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuńpo 3kroć WOW!!! Fajowo:)
OdpowiedzUsuńteraz takie Twojowate :) są
OdpowiedzUsuńzaje..isty lifting! WOW! guzik rewelacyjnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne buciki!!!
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie!!! ... z kokardkami:)
Ależ Ty masz pomysły :) Jestem pod wrażeniem, sama bym na coś takiego nigdy nie wpadła ;)
OdpowiedzUsuń