Już w zeszłym roku planowałam świeczki w skorupkach.
No ale jakoś nie wyszło.
Skończyło się TAK
Na szczęście w tym roku z pomocą,
a przede wszystkim z motywacją przyszła AL.
W szczególności TEN post
no i włala moja interpretacja jajuchowych świeczek.
No ale jakoś nie wyszło.
Skończyło się TAK
Na szczęście w tym roku z pomocą,
a przede wszystkim z motywacją przyszła AL.
W szczególności TEN post
no i włala moja interpretacja jajuchowych świeczek.
świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńz żółtaczkami :)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo chciałam napisać:) z żółtkami.. Fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńAle świetne! Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńrewelka:)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawe !?
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł;) ja w skorupkach zasadziłam rzeżuchę ;)
OdpowiedzUsuńrównież rzeżucha mi rośnie ;-) w innych skorupkach
UsuńRewelka! Fantastyczny pomysł i świetne wykonanie!:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!:-)
Może w przyszłym roku uda mi się coś takiego zrobić...
Pozdrówki!:-)
rewelacja, super sprawa, cudnie ci wyszły
OdpowiedzUsuń