Odczytuję to tak: Umówiłam się z fajnistymi ludzikami na grilla. a nim się spotkaliśmy musiałam nakarmić kozę kiełbasą żeby mi nie zżarła ziela (kozy wiadomo- są żarte) Zamiast grilla było ognisko, bo kumpel zapomniał węgla. Na szczęście wybaczyliśmy mu, bo każdą królewnę obdarzył bukietem pachnącego kwiecia. Nikt go nie zeżarł, bo wszyscy rzucili się na sałatkę. Ech... dobrze Ci się działo ))))))))))))))))))))
nawet nie wiesz jak mnie raduje widok Twoich zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńno to się cieszę ;-)
UsuńOdczytuję to tak:
OdpowiedzUsuńUmówiłam się z fajnistymi ludzikami na grilla. a nim się spotkaliśmy musiałam nakarmić kozę kiełbasą żeby mi nie zżarła ziela (kozy wiadomo- są żarte) Zamiast grilla było ognisko, bo kumpel zapomniał węgla. Na szczęście wybaczyliśmy mu, bo każdą królewnę obdarzył bukietem pachnącego kwiecia. Nikt go nie zeżarł, bo wszyscy rzucili się na sałatkę.
Ech... dobrze Ci się działo ))))))))))))))))))))
nie no takiej historii bym nie wymyśliła ;-)
OdpowiedzUsuńbomba
Linka, a to chyba pizza nie sałatka ;P
OdpowiedzUsuńmoje kwiatki się znalazły ;)
no tak to i ja bym pożyła;)
OdpowiedzUsuńjaaaa chce piwonie!
OdpowiedzUsuń