czwartek, 10 maja 2012

działeczka - monotematycznie

Na działeczce naszej jest dość dużo kwiatów.
Poprzedni właściciele widać dbali o wygląd.
Choć Pani mówiła, że siała wszystko to co nie wymaga za dużo pielęgnacji.
No i bardzo dobrze, bo My się nie znamy na uprawach.
Wczoraj odbyło się pierwsze koszenie, 
A ja biegałam z aparatem.
Nie mam pojęcia, jak się pewne kwiaty nazywają.
Ale co tam pewnie z biegiem czasu i tego się nauczę ;-)



p.s. Specjalnie dla Anabel ;-)

8 komentarzy:

  1. U góry, od lewej: floks szydlasty, gęsiówka alpejska. W środku: piwonia lekarska (stosunkowo rzadko spotyka się odmiany o pojedynczych i półpełnych kwiatach, najczęściej w ogrodach rożnie odm. Rubra plena, ciemnoczerwona), różanecznik (nie podam nazwy rodzajowej ani nazwy odmiany, bo większość różaneczników to mieszańce, a poszczególnych odmian nie rozpoznaję). U dołu: różanecznik, ubiorek wieczniezielony.
    O ile dobrze widzę, oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko ;-) dzięki wielkie
      pewnie nie zapamiętam, będę musiała to sobie zapisać ;-)

      Usuń
  2. to się tak samo znamy :P
    ale kwiatki wszystkie śliczne!

    ja tak myślę nad czymś na balkon do skrzynek...

    OdpowiedzUsuń
  3. no ja tez myślę o Twoich skrzynkach, ale puki co jesteśmy spłukani

    OdpowiedzUsuń
  4. rzeczywiście się rozpisałaś o tej działce :P
    i skąd mam wiedzieć gdzie ona jest?? gdyby jakieś zdjęcie z rzutu albo co.. a tu same kwiatki... u mnie też kwiatki rosną ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. oo dzięki, to wcale nie koło nas ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzut beretem ;-) co prawda na innych ogródkach działkowych, ale blisko za moment pomierzę ile to w linii prostej ;-)
      pokazuje mi że 179 m, więc blisko

      Usuń
  6. Pięknie tam u Ciebie :) Mam nadzieję, że kiedyś wpadniesz na spotkanie do Heliosa :*

    OdpowiedzUsuń