niedziela, 6 maja 2012

balkon

No to rozpoczęłam sezon balkonowy.
Walczę z gołębiami od jakiegoś czasu.
Póki co to walka z wiatrakami,
Ale nie poddaje się ;-).

Dziś z rana zawitałam na giełdzie kwiatowej.
A następnie w OBI.
Początkowo balkon wyglądał tak.


Po paru chwilach już TAK ;-)
 No ale oczywiście nie była bym sobą, gdybym coś nie poplątała.
I tak to oto zabrakło mi metra trawki.
Stół i krzesła czekają na wyniesienie po dosztukowaniu brakującej wykładziny.

19 komentarzy:

  1. no i pięknie! kiedy wypijemy na nim kawkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kiedy masz czas ????
      może w urodziny moje ??

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. odpowiem tak jak LILI ;-)
      a kiedy masz czas ????
      może w urodziny moje ??

      Usuń
  3. eee no bosko!!!! (nie wnikam jak mierzyłaś :p pewnie chodzi o metry kwadratowe a nie bieżące :p)
    ale cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ubzdurało mi się, 2,40 zamiast 3,40
      i to ewidentnie moja wina

      Usuń
  4. No i bardzo ładnie nawet bez tego metra ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam fatalnie usytuowany balkon, więc nie inwestuje nawet w kwiaty, bo byłyby tylko - "dla ludzi" a nie dla mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj szkoda, mi brakuje zieleni więc taki balkon mimo, że ciasny to mi odpowiada ;-)

      Usuń
  6. Robi się pięknie:) Jak skończysz będzie cudnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o ile gołębie sobie nie przypomną o tym balkonie ;-(

      Usuń
  7. Trawkę można dokupić :) a balkon - jak jeszcze kwiatki się rozrosną - będzie imponujący! Piękna ta wiklinowa szafeczka - będzie gdzie chować worki z ziemią, nawóz czy puste doniczki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie :) Ja nie mam ręki do kwiatów - potrafię zamordować nawet kaktusa :)
    Powodzenia w walce z gołębiami!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. no to zaszalałaś!!!
    juz nie będzie tak obskurnie ;P

    miałam Ci powiedzieć, żebyś jakieś dzwoneczki powiesiła, albo płyty (odbijają światło i się kołyszą) u nas skutkuje...

    OdpowiedzUsuń
  10. na gołębie to kot najlepszy :) wygłodzony z ostrymi pazurkami :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Urocza balkonowa aranżacja. Urzekła mnie ta wiklinowa szafka:) Co do gołębi, to u nas pomogło przywieszenie do sznura na pranie pasków z pociętych worków na śmieci. Zadziałało w stu procentach i od roku jest spokój, z tym że worki owe to niestety wątpliwa ozdoba balkonu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. łałała.... ja się szlajam po świecie i zaglądam ludzikom na werandy, a tu pod nosem taka fajna aranżacja. Ślicznie i sielsko to wygląda, choć to taki maleńki skrawek własnego podwórka. Natka... jesteś niesamowita.
    Czy haftowana makatka z kawowymi pysznościami będzie zdobiła ścianę u Ciebie w domku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Al. obiecała mi na to rameczkę i jak tylko ja będę mieć to zapewne powieszę sobie moje kawki ;-)

      Usuń